To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Diuna [film 2020] - i książki, gry, seriale, film Lyncha...
#11
pilaster napisał(a):
Cytat:Cóż, Diuna 1984 miała mnóstwo tych "warunków koniecznych".

Ale najważniejszego nie miała. Cwaniak

Diuna 2000 na odwrót. Miała ten najważniejszy, ale nie miała z kolei tamtych.

I też nie wyszła.

Jaki z tego wniosek?

Wniosek taki, że pilaster ma bardzo indywidualne pojmowanie kwestii "nie wyszła". Porównajmy:

- Duna 1984, budżet $40-42 mln, box office $30.9–37.9 mln, zero kontynuacji*

- Duna 2000, trzyczęściowa, budżet $20 mln, box office ???, za to jedna kontynuacja (też trzyczęściowa). Według niemieckiej Wiki ze wszystkich produkcji SciFiChannel ma największą oglądalność, aż do dziś <1>

Przypomnijmy też, że obie produkcje miały podobny drugi co do ważności warunek, czyli przyzwoitą obsadę. Ta pierwsza nawet nieco bardziej prominentna (Sting), ale nie ma się o co sprzeczać. Jak dla mnie film albo miniserial, który doczekał się kontynuacji, nie może być finansową klapą, wbrew marudzeniom co niektórych fanów.


*zgodnie z wypowiedzią Virginii Madsen, podpisała ona kontrakt na trzy filmy, więc producenci mieli wysokie oczekiwania. <2>

Cytat:Nie. Diuna 2000 miała dobry scenariusz.

Cieszę się, że tu się zgadzamy

Cytat:
Cytat:Zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach głód SF jest stosunkowo nasycony, a ekranizacje książek z wielkimi budżetami okazywały się filmowymi klapami.

Np LOTR. Cwaniak

LOTR to SF? Ciekawe, bardzo ciekawe... Poza tym napisałem "dziś", a nie "w latach 2001-2003".

Cytat:
Cytat: podzieli ona los Johna Cartera, Atlasu Chmur czy Mortal Engines.

Albo i "Gry Endera"

Co łączy te wszystkie klapy?

Odejście od oryginału i "poprawianie" akcji

Jak już pilaster wspomniał LOTR, to bert pozwoli sobie przypomnieć filmową trylogię (?!) Hobbita. Trylogię! Czy trzeba jeszcze więcej komentarzy?

Choć tu akurat sukces kasowy był. Widocznie głód fantasy i pokrewnych genre ciągle jeszcze był większy, niż głód SF (nawet tej z elementami fantasy)

Cytat:czyli skopane scenariusze - pilaster pamięta jak bardzo go to bolało przy "Grze Endera" - dodanie bohaterom po 10 lat i zwłaszcza wprowadzenie prędkości ponadświetlnych, co całkowicie zniszczyło cała oryginalną intrygę.

Należę do tych ludzi, którzy książki (książek?) nie czytali, znam tylko recenzje. A dodanie lat to dosyć oczywisty zabieg, w GoT też dodali lat, żeby uniknąć zarzutów około-pedofilskich i trochę złagodzić brutalność. AFAIK z całym Enders Game ta brutalność książek została wyretuszowana, poczynając od pierwszej walki, w której główny bohater książek zabija tego bully.

Cytat:Bez dobrego scenariusza nigdy nie bedzie dobrego filmu.

Ale bez innych rzeczy często również. Wielkie epopeje fantastyczne wymagają właśnie również tych innych rzeczy - jak LOTR właśnie, zrobiony z niesłychanym pietyzmem wobec literackiego pierwowzoru oraz z gigantycznymi fajerwerkami.

Lasery śmasery. A LOTR był dziełem niezwykłym nie (tylko) przez fantastyczne efekty, ale przez miłość. Miłość twórców do dzieła. Trzeba oglądnąć trochę z materiałów dodatkowych (dołączone do kompletnej rozszerzonej edycji DVD), żeby się dowiedzieć, z jakim zamiłowaniem kreowano ten świat, poszczególne cywilizacje, style sztuki, jak realistyczne były bronie i sprzęty. Tam wszystko było "wiarygodne", od wielkich bitew aż po... brudne paznokcie.

Dla porównania, David Lynch:

"He agreed to direct Dune and write the screenplay, though he had not read the book, known the story, or even been interested in science fiction" <2>


______

<1> https://de.wikipedia.org/wiki/Dune_%E2%8...#Sonstiges

<2> https://en.wikipedia.org/wiki/Dune_(1984..._direction
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Diuna [film 2020] - i książki, gry, seriale, film Lyncha... - przez bert04 - 16.12.2019, 12:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości