pilaster napisał(a): A wyszła? Naprawdę? Żadnego rozczarowania nie było? Do dzisiaj jest często wyświetlana na różnych platformach?
Moje oczekiwania były na poziomie Diuny 1984 i ówczesnych produkcji TV, więc nie, nie było rozczarowania. A gdyby za kryterium dać "wyświetlanie", to musiałbyś uznać, że Diuna 1984 jest lepsza.
Cytat:No nie przesadzajmy. LOTR miał przyzwoitą? Aktorzy co najwyżej (wtedy) drugorzędni. Ale dostali swoją szansę i ją wykorzystali na 120%
Aktorzy byli "drugoligowi" także dlatego, że wielu pierwszoligowych odmówiło. Sean Connery, Daniel Day-Lewis, Patrick Stewart, Russel Crowe, Nicolas Cage, Uma Thurman, żeby wymienić najważniejszych. Widocznie nikt nie spodziewał się, że fantasy może jeszcze być czymś innym, niż kolejnym gigantycznym flopem.
Cytat:No i co? Po pierwsze scenariusz odbiegał od oryginału znacznie bardziej niż w przypadku LOTR. Po drugie "Hobbit" jest nadal bardzo dobrym filmem, na który można grymasić tylko porównując go z LOTR.
No właśnie delikatnie starałem się Ci powiedzieć, że scenariusz Hobbita był daleeeeeeeeko od oryginału. W przypadku LOTR paru figur brakowało, parę elementów usunięto (Saruman w epilogu), w Hobbicie dopisano całe postacie, motywy (romans, zemsta), wydarzenia, których nawet w notatkach na marginesie Simaralionu nie odnajdziesz.
I nie, nie oglądałem Extended Edition, gdyż dla mnie już kinowa trylogia Hobbita była Extended extended
Cytat:A twórcy Diuny2000 dzieła nie kochali, to teraz oczywiste.![]()
Czy może raczej nie mieli środków, żeby tą miłość wyrazić?
Raczej to drugie. Mając do dyspozycji połowę budżetu filmu (bez uwzględnienia inflacji) mogli postawić na jakość scenariusza i gry aktorskiej albo na jakość efektów. Według mnie poszli lepszą drogą, gdyż fantazja nie uzupełni tego, co kiepska gra aktora zepsuje.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

