DziadBorowy napisał(a): Ale praca na akord też opłaci się wówczas, gdy nakłady czasowe na jej wykonanie będą mniejsze niż przy robocie na godziny. Zresztą mi nie chodzi o tą stawkę godzinową co jest na umowie, ale o tą faktyczną - to ile otrzymałeś za robotę dzielisz przez liczbę godzin, którą poświęciłeś na jej wykonanie.
Nikt na akord nie pracuje, aby zarobić mniej niż na godziny. Akord to zachęta do zapieprzu, która musi się opłacać przede wszystkim pracodawcy. Pracując na akordzie w normalnym wymiarze godzin da się zarobić więcej niż minimalna, ale w ograniczonym czasie to raczej kokosów się z tego nie zrobi. Najlogiczniejsze jest pracowanie na akord w wymiarze większym niż podstawowy. Proste.
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,2551...ROAY9rz6xk
Pracownicy socjalni są biedniejsi niż ich podopieczni. Witamy w państwie Prawa i Sprawiedliwości Społecznej.
Sebastian Flak

