kmat napisał(a):lumberjack napisał(a): To tylko zbieractwo. Gdyby wszyscy nagle zajęli się łowiectwem, to by tam zaraz zwierząt nie było i mielibyśmy jakieś wojny domowe ludojadówAno właśnie. A jeszcze wycinka drzew na opał.. generalnie im prymitywniejsza technologia, tym bardziej obciąża środowisko. Jedyne co sprawiało, że w przeszłości było czyściej to wynikający z poziomu technologii limit wielkości populacji.
Zdolność przetwarzania surowców i dostęp do energii byly równie ważne. Ludzie nie potrafili skutecznie impregnować surowców bio. A te siłą rzeczy, były biodegradowalne, albo chociaż neutralne dla środowiska. Do wytworzenia czegoś trwalszego potrzeba było energii i drogich surowców impregnujących, jakichś smół, dziegciów, terpentyn czy czegoś w tym stylu. Podejrzewam, że jakby ktoś wcześniej wpadł na pomysł budowy pieca podobnego do tych pierwszych wytapiajacych hurtowo żelazo dobrej jakości to by limit populacji nie odgrywał takiej roli, tylko najzwyczajniej w świecie nastąpiła by totalna deforestacja i ewentualne przeróbki pieca do wytwarzania, węgla drzewnego i innych pochodnych. Co w konsekwencji doprowadziłoby do istnego rozpieprzu środowiskowego. Jeszcze jakby któryś cwaniak nauczył się wytwarzać aluminium odpowiednio wcześniej (podobno jakiś cwaniak w starożytnym Rzymie wytworzył "lekkie srebro" to co dopiero później...) To rozwałka w poszukiwaniu surowców i rozbudowa infrastruktury hutniczo-dostawczej zrobiłaby rozwałkę jak przemysł w XIX I XX wieku w rejonach przemysłowych. Psradoksem jest, że dzisiaj jest czyściej dlatego z że i outsourcing i zasoby są pozyskiwane z zadupi. No a nasz kochany przemysł jest efektywniejszy i mniej energochłonny, a co za tym idzie czystszy. Niemcy czy Francja najlepszymi przykładami. Mają mnóstwo taniej energii a cały syf produkcyjny mają poza krajem, sobie zostawiając specjały. Stan środowiska dzięki temu jest u nich zadowalający.
Sebastian Flak

