Gawain napisał(a): Podejrzewam, że jakby ktoś wcześniej wpadł na pomysł budowy pieca podobnego do tych pierwszych wytapiajacych hurtowo żelazo dobrej jakości to by limit populacji nie odgrywał takiej roli, tylko najzwyczajniej w świecie nastąpiła by totalna deforestacja i ewentualne przeróbki pieca do wytwarzania, węgla drzewnego i innych pochodnych. Co w konsekwencji doprowadziłoby do istnego rozpieprzu środowiskowego. Jeszcze jakby któryś cwaniak nauczył się wytwarzać aluminium odpowiednio wcześniej...
Podejrzenia Gawaina są bezpodstawne. Wynalazki, technologie nie zmieniają cywilizacji kiedy się pojawią, ale na odwrót. Pojawiają się (tzn. masowo się pojawiają) wtedy kiedy cywilizacja się zmienia. O ile można sobie wyobrazić wiele róznych alternatwnych historii politycznych, to nie da się stowrzyć alternatywnej historii rozwoju technologicznego. Alternatywnej, tzn takiej wktórej różne rodzaej technologii i gałęzie przemysłu rozwijają się w innej, niż znana kolejności.

