ZaKotem napisał(a): Kiedy już powstały przypadkiem organizmy eukariotyczne, zablokowały tę możliwość innym, bo każdy prymitywny na nowo wynaleziony organizm wielokomórkowy zostałby natychmiast zeżarty przez istniejące już, doskonale przystosowane do żarcia drapieżniki.Coś pomieszałeś. Eukarionty a wielokomórkowce to dwie różne sprawy. O ile pierwsze są monofiletyczne to drugie nie.
1) Co do eukariontów - pytanie czy ich unikalność to efekt blokady, czy niskiego prawdopodobieństwa. Archeony wykazują wiele ich cech - złożona ekspresja genów, endosymbiozy, ale są to z reguły ekstremofile żyjące w środowiskach, które nie sprzyjają dalszej komplikacji budowy.
2) Wielokomórkowość powstała wiele razy: Metazoa, gąbki, u grzybów zapewne wiele razy niezależnie (4 razy?), u glonów także wielokrotnie. Monofiletyczna może być wielokomórkowość "unerwiona" (ważny próg, który pilaster pominął), ale też nie musi - nieunerwione płaskowce lubią w analizach genetycznych wypadać bliżej nas niż unerwione żebropławy.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

