pilaster napisał(a):szaryobywatel napisał(a): Ucieczka Jeans'a nie jest w stanie ruszyć hipotetycznej atmosfery Merkurego, co dopiero atmosfery Wenus.
Ależ skąd. Tzn na Wenus nie, ale na Merkurym jak najbardziej. Atmsfera staje się niestabilna, kiedy średnia prędkość termiczna cząsteczek gazu w atmosferze około sześciokrotnie przekracza predkości ucieczki.
Chyba troszkę wcześniej się staje niestabilna.
pilaster napisał(a):Cytat:No przecież mówię że ma mniejszą prędkość ucieczki i 16 razy silniejsze grzanie. Mnie się tego osobiście liczyć nie chciało, powołam się na Artymowicza,
Oj bardzo zaczyna wątpić pilaster, że szaryobywatel Artymowicza czytał. A przynajmniej że go zrozumiał![]()
Bo skoro Merkury ma słabszą grawitację i silniejsze grzanie niż Mars, to wypływ Jeansa będzie zachodził tam znacznie szybciej.
Cytat z Artymowicza:
"Zjawisko ucieczki Jeans'a nie jest dla Merkurego groźne, to znaczy hipotetyczna atmosfera mogłaby być stabilna. W rzeczywistości jednak atmosfera podatna jest na ucieczkę nietermiczną, w tym wypadku spowodowaną reakcjami fotochemicznymi wywołanymi energetycznym światłem ultrafioletowym Słońca i obecnością pól magnetycznych usuwających z atmosfery powstające pod wpływem ultrafioletu jony. Za brak atmosfery odpowiada więc głównie słabość wewnętrznego pola magnetycznego planety, nie mogącego powstrzymać napierającego wiatru słonecznego."
Jeśli myślisz też że atmosferę Marsa załatwiła ucieczka Jeans'a to się mylisz.
pilaster napisał(a):Chyba jednak musi skoro jest
Nie mam teraz za bardzo czasu na czytanie Twojego bloga. Pokaż tylko gdzie to ktoś opublikował, w publikacji naukowej, że wkład pary wodnej to ponad 90%. To by była dopiero rewelacja.


