ZaKotem napisał(a):No więc właśnie ludzie sami decydująWiesz, dzieci czasami też same decydują, że np. nie chcą transfuzji, bo kochają Jehowę. Jakoś takich decyzji się nie szanuje i tę krew im się jednak przetacza. Użytkownicy fejsa per saldo nie mają kompetencji ani technicznych, ani kulturowych, żeby wyobrazić sobie, co fejs może i potrafi zrobić. Nie są więc w stanie racjonalnie wycenić ryzyka, jakie ponoszą korzystając z fejsa. Fejs ze swojej strony upewnia ich jeszcze w poczuciu, że w ogóle nie ponoszą żadnego ryzyka, że na fejsie można czuć się bezpiecznie. Zuckerberg wprowadza więc ludzi w błąd, żeby rozporządzili swoim kapitałem na swoją niekorzyść i z tego właśnie czerpie zysk.
Osobna sprawa, że fejs zaczyna sięgać po atrybuty państwa. Dowody osobiste już wystawia (zaloguj się przez fejsa), teraz chce wprowadzić własną walutę. ZaKot pozwoli, że go obśmieję w tym momencie - brehehe - że jemu nie przeszkadza państwo rządzone na zasadzie faraońskiej, modulo cześć boska.
ZaKotem napisał(a):I trudno przedstawić przeciwko niej jakąkolwiek sensowną kontrargumentację.Jak się nie ogląda chińskich filmów, no to faktycznie. W filmie pod tytułem bodajże "Hero" wprost podana jest idea, że jeśli nie możesz zwyciężyć wroga militarnie, to zaraź go swoją kulturą. Wtedy bitwę na pewno wygrają Chińczycy; a czy będą oni żółci, biali czy czarni zgoła, to jest już kwestia drugorzędna. Zresztą cały Blade Runner (książka) jest właśnie o tym paradoksie: jak wiele ze swojej tożsamości jesteś w stanie poświęcić, żeby zniszczyć to, co jej zagraża. Gdyby jedynym, ale to naprawdę jedynym sposobem na pokonanie hajlującej prawicy było zagonienie jej do Auschwitzu, to ZaKotełe by takie rozwiązanie popierał?
