BM to antologia w tradycji Twilight Zone czy Outer Limits, z tego co wiem nie ma tam "kolejności". Love Death + Robots idzie dalej i podaje odcinki w niby-losowej kolejności (też znam ze słyszenia).
A jak szukasz serial do oglądania "we dwoje" to byłem bardzo pozytywnie zaskoczony The Crown. Bardzo bardzo.
PS:
Podobne uczucie mam przy BCS. Zaczęło się całkiem oryginalnie, żeby potem ciągnąć w nieskończoność kolejne wątki z kolejnymi postaciami drugiego planu BB. Pewnie w kolejnym sezonie losami statystów się zajmą.
EDIT: Dopiero teraz załapałem, że to z Tobą stronę wcześniej dyskutowałem na temat Młodego Sheldona i ty wtedy jeszcze się nim zachwycałeś. Cóż, wygląda na to, że nawet jeżeli zaczyna się od TYS, to po poznaniu TBBT nie da się inaczej, jak porównywać "jedynego prawdziwego Sheldona" z tym Chibi-Sheldonikiem.
A jak szukasz serial do oglądania "we dwoje" to byłem bardzo pozytywnie zaskoczony The Crown. Bardzo bardzo.
PS:
Cytat:Zaczęło się telenowelowanie i pokazywanie trzeciego i czwartego rzędu postaci.
Podobne uczucie mam przy BCS. Zaczęło się całkiem oryginalnie, żeby potem ciągnąć w nieskończoność kolejne wątki z kolejnymi postaciami drugiego planu BB. Pewnie w kolejnym sezonie losami statystów się zajmą.
EDIT: Dopiero teraz załapałem, że to z Tobą stronę wcześniej dyskutowałem na temat Młodego Sheldona i ty wtedy jeszcze się nim zachwycałeś. Cóż, wygląda na to, że nawet jeżeli zaczyna się od TYS, to po poznaniu TBBT nie da się inaczej, jak porównywać "jedynego prawdziwego Sheldona" z tym Chibi-Sheldonikiem.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

