Cytat:Im bardziej jednorodne i statyczne społeczeństwoSpołeczeństwo nigdy nie było jednorodne, a statyczność zabija fundament rzetelnej moralności. Stan statyczności w społeczeństwie osiąga się gdzieś tam na końcu po przebyciu drogi. Zobacz jaki problem ludzie mają z akceptacją innych, twierdzenie więc, że przydałaby się jednorodność jest puste ponieważ przydałoby się to, co tę rozmaitość np. gejów transformuje do formy akceptacji. Waląc zaś młotem w stół nakazując ludziom jednorodności otrzymujemy chaos i niemoralność. Wiem, że w tym co napisałeś jest dobra intencja, ale ja cię zacytowałem post wcześniej nie dlatego, że masz dobre intencje co do analizy pojęcia moralności, tylko dlatego, że nie podajesz prostolinijnie metod lub pomysłów na to w jaki sposób rozmaitości przesiewać do wyniku którym jest dobro dla każdej odrębnej jednostki, dla każdej odrębnej grupy.
Cytat:Ale jedno i drugie jest moralnościąTylko to drugie może nią być
Komentarz poboczny: właśnie w tym największy problem ludzi, że przez swój egoizm nie potrafią znaleźć spoiwa dla ogółu społecznego w którym żyją. Wszystko dopasowują do siebie, nie myślą ogólnie, a jednostkowo. Platon na przykład był zdania, iż człowiek rodzi się niejako dla państwa właśnie. Niezbyt dla siebie. Dlatego ja osobiście, mieszkając w mieście 26 lat mam zajebistą ochotę wyprowadzić się na wieś, gdyż rażące, egoistyczne zasady miasta, dążące do własnych wygód, minimalizujące szacunek do natury, a o szacunku do bardzo zróżnicowanej jednostki już nie mówiąc, doprowadziły mnie do tego, iż ludzie nie potrafią żyć wśród rozmaitości tworząc chaos i samowolkę. A przynajmniej na tym gruncie w którym żyję cały czas, czyli na gruncie miasta polskiego.

