legend napisał(a): Pogoda tzn.?
Tzn. dla ciebie słowo "pogoda" jest synonimem "dobra pogoda". Dlatego mówimy "pogodny" (w angielskim "weatherly" ma inne znaczenie). Zakładam, że dla ciebie "zachowanie moralna" i "- niemoralne" też jest po prostu zamiennikami słów "dobre" i "złe".
A wydaje mi się, że w temacie to jest droga na skróty.
Cytat:I jaki widzisz problem w łączeniu dobra z moralnością? ;o
Gdyż ponieważ zaraz cichcem musisz dodać definicję dobra. A to kwestia, o którą cała filozofia zachodnia się rozbija od parudziesięciu wieków. I nawet gdyby na to roboczo przystać, to nie wiem, czy "bez niekoniecznych uszkodzeń dla jakiejkolwiek jednostki" wyczerpuje temat. Zwłaszcza, że nawet nie widać, gdzie mamy ustawić granicę niekonieczności. W każdym przypadku jest to przesuwanie definicji.
Kant ominął ten problem, jego definicja moralności. Dla niego moralność to każda forma etyki grupowej, która może (według jednostki) obejmować całą ludzkość. Można się spierać, czy taka moralność zawsze prowadzi do dobra. Według mnie - niekoniecznie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

