bert04 napisał(a): Kant ominął ten problem, jego definicja moralności. Dla niego moralność to każda forma etyki grupowej, która może (według jednostki) obejmować całą ludzkość.
Ostatnio, w ramach nadrabiana zaległości z fizyki wgryzałem się w fundamentalne pojęcia symetrii.
Aby dana teoria fizyczna była prawdziwa musi być 'odporna' na przesunięcia w czasie, przestrzeni i obrocie.
Przekładając to na etykę, uniwersalna moralność powinna być analogicznie 'odporna' na czas, miejsce, etc.
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania...achowania/
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

