ZaKotem napisał(a): No nie. ZaKotem nie twierdzi, że pracodawca nic nie dokłada. Natomiast twierdzi, że pracodawca w skali firmy dokłada taką właśnie wartość do wartości pracy swoich pracowników, jaką w skali społeczeństwa państwo dokłada do wartości pracy swoich obywateli.No właśnie nie do końca taką dokłada, bo takiej dokładać nie musi. Skoro mobilność między państwami jest ograniczona, tzn. obywatel państwa musi ponieść pewien duży koszt, aby państwo zmienić, to państwo może pozwolić sobie na zmarnowanie kwoty mniejszej niż ten koszt, aby obywatelowi nie opłacało się zmieniać. Stąd też instytucje państwowe są piekielnie rozrzutne.
Co innego firmy prywatne – zarówno konsumenci, jak i pracownicy tych firm mają stosunkowo dużą mobilność. Dlatego taka firma musi optymalizować zarządzanie swoimi zasobami znacznie bardziej niż państwo. Oczywiście firmy również próbują ograniczyć mobilność konsumentów (niekompatybilne standardy), jak i pracowników (próby przywiązania emocjonalnego) jednakże nie mają ku temu takich środków jak państwa.
