neuroza napisał(a): Formalnie rzecz biorąc, ateizm jest często przedstawiany właśnie jako brak wiary w Boga.Jeśli zdefiniujemy Boga jako niedefiniowalne niewiadomoco, to oczywiście nikt nie może być realnym ateistą i sensownie stwierdzić, że takiego obiektu nie ma. Zazwyczaj jednak ateista określa swój pogląd na istnienie Boga według rozumienia pojęcia Boga, jakie dominuje w jego otoczeniu.
Natomiast brak wiary w Boga nie oznaczy jeszcze wiary w brak Boga
Innymi słowy ateizm nie musi oznaczać antyteizmu.
Cytat:Sofeicz napisał(a): Bo te niedoskonałe zmysły pomagają nam uniknąć np. wpadnięcia do dziury w jezdni i nie wyewoluowały do hamletyzowania tylko z czystej praktyczności.To za mało by móc na nich polegać w sprawach fundamentalnych.
Wpadnięcie do dziury to jest właśnie sprawa fundamentalna. Cała filozofia, kultura i w końcu nauka są tworzone wyłącznie przez ludzi, którzy nie wpadli do dziury i nie złamali karku.


