cobras napisał(a): Widzę że sarkazmu bez emotek jednak nie da się tu stosować :c
Przecież to nie był sarkazm.
kogo chcesz nabrać? Socjaliści nie popierają przedsiębiorców nawet sarkastycznie.cobras napisał(a): No właśnie problem w tym, że ja zdaję sobie sprawę o istnieniu rozłącznych zbiorów rewolucjonistów i ewolucjonistów, to ty wrzucasz jednych i drugich do tego samego worka. Na szczęście ZaKotem ci to wyjaśnił.
To taka hipoteza, która na razie nie została obalona. Przy jej rozpatrywaniu nie ma znaczenia czy ktoś jest ewolucjonistą czy rewolucjonistą, bo nie o to chodzi. Jest sobie pewna grupa socjalistów, która zdaje sobie sprawę z przewagi kapitalizmu nad socjalizmem, świadomi są jego większej wydajności i dobrodziejstwa gospodarczego z jakim to się wiąże. A nawet!, możliwe, że całkiem nieźle zarabiają w tym kapitalizmie... Ktoś mógłby sobie pomyśleć, że postulują zmiany tylko z dobroci serca
Jednak trzeba wtedy zadać pytanie, dlaczego proponują nieoptymalne rozwiązania albo oferują propozycje, których efektywności nie przeanalizowali i nie zaplanowali.Albo są naiwni i chcą coś zmienić, nie wiedząc jak, stąd wybierają sobie to co im się podoba i wierzą, że się sprawdzi,
Albo są wyrachowani i liczą na co innego, a ich właściwa motywacja jest inna od deklarowanej.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

