bert04 napisał(a): Pozwolę sobie to nieco skorygować, jak jak to widzę. Dla lewicowego liberała "krynicą wolności" jest równość. To łączy go z socjalistą klasycznym, ten też głosi wyższość równości, tyle że u niego to może się odbywać na koszt wolności. U soc-liberała jest trochę inaczej, nierówność jest uważana jako zagrożenie wolności, gdyż bogaty ma środki, które dają mu przewagę nad biednym, nawet gdy nie ma racji. Dlatego dla soc-liberała wolność nadal pozostaje najwyższą wartością, nawet jak w jej imię ogranicza się prawo własności (lub wyrównuje różnice powstałe przez to).Jak by to szło:
Mam nadzieję, że nie opisałem toku myśli zbyt skomplikowanie, dziś jakoś trudno mi formułować zwięźle myśli, ale chyba wiadomo o co chodzi.
Liberalizm: wolność, własność, równość.
Socjaldemokracja: wolność, równość, własność.
Koliberalizm: wolność, własność, porządek.
Chadecja: wolność, porządek, własność.
Inne konserwatyzmy typu burke'owskiego: porządek, własność, wolność lub porządek, wolność, własność.
Konserwatyzm demaistre'owski: porządek, własność / równość, wolność, lub /wolność, równość.
Faszyzm: porządek / równość, wolność, lub /wolność, równość.
Socjalizm: równość / własność.
Komunizm: równość / wolność, własność.
Anarchoindywidualizm: wolność / porządek.
Anarchokolektywizm: wolność, równość / porządek, własność.
Libertarianizm: wolność, własność / porządek.
Korwinizm: ochujenie, porządek, własność / równość, wolność.
Kaczyzm: ochujenie, porządek / wolność, równość, własność.
Hm, chyba jednak Duda coś urwie Bosakowi.
Opis - kolejność malejąca, jeśli chodzi o znaczenie dla ideologii. Po / rzeczy, do których ideologia ma wrogi stosunek.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

