cobras napisał(a): EDIT2: bert - myślisz, że zmienię swoje poglądy, bo mi minusy wstawiasz?Człowiek nawet nie może być optymistą i dostrzegać plusów złej sytuacji, bo się zaraz tu jakiś oburzony trafi. No bardzo mi przykro, że nie będę płakać po takim raku rynku nieruchomości jak Airbnb
Chuj mnie obchodzą Twoje poglądy. Możesz prorokować bankructwa tego czy owego. Możesz kalkulować sobie, jak decyzje episkopatu wpłyną na populację katolików w PL. Czy na szanse wyborcze PiS lub Trumpa. To wszystko są możliwe scenariusze, choć równie dobrze może się stać inaczej.
Ale to, że cieszysz się z tego powodu jest po prostu obrzydliwe. A jak Ci to przeszkadza, to właśnie to jest moimi poglądami, i nie zmienisz je płaczem nad minusikami.
EDIT:
Iselin napisał(a): Rzeczywiście świetna wiadomość, że jacyś ludzie zbankrutują. A najlepiej, żeby w ogóle nie było żadnego Airbnb i każdy musiał nocować w drogim hotelu. Typowa postawa rozwydrzonej bananowej młodzieży, która bawi się w socjalizm.
W odróżnieniu od paru młodszych kolegów byłem na internetowych forach już 11.09.2001. I pamiętam, jak zawalenie się pewnych budynków w pewnym mieście wywołało wśród pewnych gostków reakcję radości. Nie zmienię ich poglądów na temat imperialistów i kapitalistów wyzyskujących bla bla bla. Ale taka radość budzi we mnie organiczne obrzydzenie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!


Człowiek nawet nie może być optymistą i dostrzegać plusów złej sytuacji, bo się zaraz tu jakiś oburzony trafi. No bardzo mi przykro, że nie będę płakać po takim raku rynku nieruchomości jak Airbnb