Ok, czyli mam rozumieć, że CM jest po prostu bardziej rozproszona (jak mgła) niż 'jasna materia', która ma naturalną tendencję do skupiania się i w efekcie jej rozkład jest nierównomierny (w skalach układów gwiazdowych).
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

