@Wron NIEmiecki
Czemu każdy akapit zaczynasz od zmiany koloru i rozmiaru czcionki?
Dobry artykuł OKO.press'u o oszustwach wyborczych jak przy liczeniu głosów poprzez rozkładanie na kupki kart z głosami na danego kandydata dziwnym trafem na kupce Dudy lądowały karty z głosami na innych kandydatów. Czasem brakowało też pieczęci PKW i OKW na kartach. Warto zwrócić uwagę na to przy głosowaniu.
Fragment:
Czemu każdy akapit zaczynasz od zmiany koloru i rozmiaru czcionki?
Wron NIEmiecki napisał(a): Co było widać przy rządach PO. Też praktycznie robili co chcieli tylko w białych rękawiczkach.Symetryzm tutaj nie działa. Przewały PiSu są gorsze, głupsze i bardziej bezczelne.
Dobry artykuł OKO.press'u o oszustwach wyborczych jak przy liczeniu głosów poprzez rozkładanie na kupki kart z głosami na danego kandydata dziwnym trafem na kupce Dudy lądowały karty z głosami na innych kandydatów. Czasem brakowało też pieczęci PKW i OKW na kartach. Warto zwrócić uwagę na to przy głosowaniu.
Fragment:
Cytat:Głosy zostały rozłożone więc na 11 kupek. Chcieli ich liczbę wpisać do protokołu. Więc mówię: „Stop. Musimy policzyć i sprawdzić teraz każdą kartę z osobna”. I sprawdzaliśmy każdą kupkę, karta po karcie.
Gdy doszliśmy do kupki z głosami oddanymi na Andrzeja Dudę okazało się, że leżą tam głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego, Krzysztofa Bosaka i pozostałych kandydatów. W sumie do Dudy trafiło kilkanaście głosów oddanych na konkurentów.
Gdybym się nie uparła, że liczymy każdy głos pojedynczo, a nie tylko sumę kart na kupkach, które wcześniej rozłożyli członkowie komisji, to inni kandydaci by mieli głosów trochę mniej. A Duda o kilkanaście więcej.
Ale nie złapałam nikogo za rękę. Wszyscy członkowie komisji (sześciu) rozkładali karty na 11 kupek. Członkowie komisji tłumaczyli się, że to pomyłka, że pewnie głosy się pomieszały. Dziwnie jednak, że pomyłka zdarzyła się tylko na korzyść jednego kandydata.

