lumberjack napisał(a): Nie chodzi mi o sam fakt imigrowania, ale o to, że społeczeństwo niemieckie robi się coraz bardziej zróżnicowane etniczno-religijno-kulturowo. Zobacz co się dzieje w USA, w których większość białych i czarnych to protestanci, a latynosi to katolicy.No co się dzieje? Jest to bogate, demokratyczne państwo prawa, przy okazji największe światowe mocarstwo. Chyba mogłoby się dziać gorzej. Np. tak jak w Polsce.
Cytat:Kraj pełen chrześcijan, a rozpierducha taka, ze aż miło. Niby kulturowo i aksjologicznie społeczeństwo powinno być mniej więcej zgrane, a tu jednak niezła chujnia.Czemu nie na wzór kotła singapurskiego?
To co będzie za jakiś czas w islamsko-chrześcijańsko-laickich Niemczech pełnych Turków, Kurdów Syryjczyków, Murzynów, Polaków etc.? Coś na wzór kotła bałkańskiego?
Cytat:"Jeżdżą wypasionymi samochodami, oficjalnie są bezrobotni, za to z bogatą kartoteką. Arabskie klany w Berlinie od kilku dekad żyją z wymuszeń, spektakularnych kradzieży i haraczy. A żołnierzy werbują wśród nowych migrantów."Przecież nie o to chodzi, żeby wykazać, że wśród imigrantów są przestępcy, bo to oczywista oczywistość. Pytanie właściwe, to czy Niemcy padają ofiarą przestępców imigranckich jakoś proporcjonalnie częściej? Zapominasz, jak wszystkie media prawicowe, że imigranci oprócz bycia przestępcami są także ofiarami przestępstw.

