ZaKotem napisał(a): No co się dzieje? Jest to bogate, demokratyczne państwo prawa, przy okazji największe światowe mocarstwo. Chyba mogłoby się dziać gorzej. Np. tak jak w Polsce.
Mocarstwo, w którym coś najwyraźniej mocno nie bangla, skoro masz tam obecnie rozpierduchę na skalę całego kraju.
ZaKotem napisał(a): Czemu nie na wzór kotła singapurskiego?
Widocznie ludzie wyznający tam różne religie są ze sobą zgodni odnośnie jakichś tam kwestii gospodarczych czy obyczajowych. Chyba dużo zamordystycznych konserwatystów musi tam być:
Lesbian, gay, bisexual, and transgender (LGBT) persons in Singapore face challenges not faced by non-LGBT residents. Same-sex sexual activity is illegal (even if consensual and committed in private), and the Attorney-General of Singapore has declared that prosecutions under Section 377A occasionally still occur,[4][5][6] although sources state that the law is not well enforced,[7][8][9] and is being challenged in courts. Same-sex relationships are not recognized under the law, and adoption of children by same-sex couples is illegal. No anti-discrimination protections exist for LGBT people.
https://en.wikipedia.org/wiki/LGBT_rights_in_Singapore
ZaKotem napisał(a): Przecież nie o to chodzi, żeby wykazać, że wśród imigrantów są przestępcy, bo to oczywista oczywistość. Pytanie właściwe, to czy Niemcy padają ofiarą przestępców imigranckich jakoś proporcjonalnie częściej? Zapominasz, jak wszystkie media prawicowe, że imigranci oprócz bycia przestępcami są także ofiarami przestępstw.
Linki dałem z GW i The Times - to chyba nie są prawicowe media... Przegląd chyba też trudno posadzić o prawicowość: https://www.tygodnikprzeglad.pl/gangster...z-berlina/
Zapominasz, jak wszystkie media lewicowe świadomie zapomniały, ukrywały i nie informowały, że imigranci w sylwestra w Kolonii, Stuttgarcie, Hamburgu i innych niemieckich miastach urządzili sobie masowe gwałtomolestowanie kobiet. Bardzo ciekawe czy imigranci są ofiarami przestępstw ze strony nieimigrantów na taką samą masową skalę co kobiety ze strony imigrantów.
No i jeśli cały mafijny interes jest w Berlinie w rękach arabskich klanów, które się między sobą od czasu do czasu szczelają, to nie dziwota, że później ofiary takich szczelanin widnieją w statystykach jako ofiary przestępstw.
żeniec napisał(a): No i patrz, masz "kulturowo i aksjologicznie" zgrane społeczeństwo i rozpierducha jest, a są zróżnicowane, w których rozpierduchy nie ma. To oznacza mniej więcej tyle, że zróżnicowanie kulturowe nie jest wiodącym czynnikiem rozpierduchy.
Moim zdaniem jest. Warunkuje to jak się do siebie ludzie odnoszą i co cenią. W USA widocznie są bardzo rozbieżne wartości pomimo pozornej dominacji chrześcijaństwa.
To co dopiero będzie w nowych kotłach bałkańskich, gdzie ludzie będą ze sobą jeszcze bardziej niezgodni?
żeniec napisał(a): Jeśli będzie dehumanizacja jednych przez drugich za pomocą rządowej tuby propagandowej, to może się tak zdarzyć. Nastroje należy studzić, a nie podkręcać.
Ale nie trzeba żadnej tuby propagandowej. Turcy i Kurdowie walczą ze sobą od lat. Nie tylko w turcji, ale i na terenie Niemiec dochodzi między nimi do walk. Bez żadnej rządowej tuby propagandowej.
żeniec napisał(a): I jak istotne jest zjawisko? Niemieckich "czystych" etnicznie gangów nie ma? Mylisz sensacyjność z danymi.
Pewnie są jakieś ale czy na taką skalę co arabskie? Jest jeszcze na pewno mafia włoska i czeczeńska.
żeniec napisał(a): Przecież sam przed chwilą napisałeś, że są zadziwiająco "kulturowo i aksjologicznie" zgodni. Więc...?
Więc chyba po prostu nie są. To tak jak u nas - niby wszyscy katolicy, a każdy jeden ma poglądy inne niż religia nakazuje.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

