Gawain napisał(a): Przy jednoczesnym pustoszeniu kraju.
No właśnie zastanów się Gawainie, czy władca kraju powinien go "pustoszyć". Albo prowadzisz wojnę, albo rządzisz. A jeżeli traktujesz nowo zajęty kraj, którego szlachta sama otworzyła wrota, jak łup wojenny, to się potem nie dziw.
Cytat:Tak jak i "partyzanci". Fakt pozostawiania spalonej ziemi to właśnie wynik obustronnego zagrożenia przez wojska. Czego nie zeżrem my ,to żeżrą oni.
Marmurowe delfiny zeżremy? Bądźcie poważni, waszmości. Książki można i spalić na opał, obrazem się przykryć, ale te marmurowe delfiny to mi spokoju nie dają.
(Poza tym i ksiąg nie palono i obrazów)
Cytat:Doktryna była jak najbardziej ten. Szwedzi mieli dwa problemy: mniejszą mobilność, bo krucho było u nich z jazdą i brak zaopatrzenia "z zaplecza".
No popatrz popatrz, na wywożenie obrazów i ksiąg do Szwecji to jakoś logistyka starczała. A na proch i kule już nie. I jak tu życ...
Cytat:Szwedzi mieli po kilkaset kilometrów do portów bałtyckich, jak u licha bez dużej liczby konnicy utrzymać zwartą koordynację na tysiącach kilometrów kwadratowych?
Gustaw II Adolf miał też daleko do Bałtyku, a i Czechy zajmował, i Bawarię, i Alzację. To była praktycznie ta sama epoka, parę latek wstecz.
Cytat:A koniec końców KXG dobiła... zdrada. Uciekli mu sojusznicy, którzy dali koronę, to i nie miał czego szukać w ograbionym kraju.
No to już normalnie szok, ludzie którzy zdradzili J2K zdradzili KXG. Brzmi trochę jak dowcip w stylu "Jestem w szoku, dowiedziałem się od mojej kochanki, że żona mnie zdradza".
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

