ZaKotem napisał(a): Pytanie, czy to naprawdę o ekologizm chodzi, czy to tylko ideologiczna zasłona dymna.
W niektórych przypadkach może być to tylko zasłona dymna, ale w niektórych, popatrz na Francję, widać efekty podejścia do ekologizmu na poważnie - powyłączali sobie atomowe elektrownie, pobudowali se wiatraczków i teraz są w dupie, na łasce elektrowni węglowych. No ale mogą przynajmniej z dumą poklepywać się po pleckach z innymi ekoludkami.
ZaKotem napisał(a): Silniki spalinowe osiągnęły już chyba kres swojego rozwoju, tak jak silniki parowe w latach 40. Natomiast silniki elektryczne, a raczej akumulatory, to branża rozwojowa. Państwo czy region, które zacznie ich masową, konkurencyjną produkcję zyska przewagę technologiczną nad tymi, które wciąż będą się trzymać starej, sprawdzonej techniki. Jak Chiny.
Silniki spalinowe u kresu swego rozwoju i tak są lepsze, tańsze, praktyczniejsze niż auta elektryczne. Stosunek jakości do ceny jest taki, że ekozjebiści muszą zachęcać lub zmuszać ludzi do elektryków.
A kiedy rozwojowa branża elektrycznych aut rozwinie się w odpowiednim stopniu, to ludzie sami z siebie będą chcieli kupować te auta.
ZaKotem napisał(a): Skoro i tak Absolutnie Wolny Rynek jest fantazją, to wolę, aby realne państwo wspierało lobby kosmiczno-elektryczno-futurystyczne, niż producentów furmanek, lamp naftowych i wyngla.
Ja tam jestem za wolnością. Jeśli państwo chce sobie wspierać elektryki, to niech sobie wspiera, ale niech nie zabrania normalnym ludziom jeździć normalnymi autami, bo to kurwa coraz bardziej zaczyna przypominać socjalizm. O, ekosocjalizm - nowa twarz Zachodu.
ZaKotem napisał(a): Tak przy okazji, pierwsze samochody, oczywiście bezużyteczne, były również tworzone przy wsparciu państwa. Nie wiadomo, czy w ogóle by się upowszechniły, gdyby nie Pieniądze Podatników francuskich i brytyjskich.
Ale spoko, mi to nie przeszkadza i nie o to mi w ogóle chodzi. Niech se państwo wspiera samochody elektryczne, wiatraki i solary ale niech przy okazji nie wkracza w sferę wolności jednostki z tymi swoimi wszystkimi ekozasadami. Niech da ludziom normalnie żyć i funkcjonować, a w międzyczasie niech szuka ekorozwiązań, które nie ustąpią swoją wygodą i praktycznością tradycyjnym rozwiązaniom.
Ekologia jakąś nową świętością naszych czasów się stała. Nowa religia, nowe opium dla ludu, żeby Zachód mógł się brandzlować swoją zajebistością i troską o świat podczas gdy w Indiach półtora miliarda ludzi generuje śmieci, które są wypierdalane ze śmieciarek prosto do morza i rzek.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

