lumberjack napisał(a): Ale dlaczego oczekujesz ode mnie jakichś ścisłych definicji skoro każdego roku zieloni komuniści tak zmieniają normy emisji spalin, że to co w tym roku jest normalnym autem, w przyszłym roku będzie już patologicznym? :/No ale przecież normy zawsze się zmieniały. Kiedyś trabant był uważany za normalne auto, a dzisiaj nawet dieslomaniak uznałby go za patologiczne.
Cytat:Ale ze względu na poglądy jestem wyborowym impotentem - nie mam na kogo głosować - nie widzę na horyzoncie żadnej partii, która chociaż trochę szłaby w kierunku państwa minimum.Wprost przeciwnie. Skoro stanem zastanym jest państwo maksimum, to ruch w jakimkolwiek kierunku jest w stronę państwa minimum. Jeśli stoisz na biegunie północnym, to gdzie byś się nie ruszył, zbliżysz się do bieguna południowego, chociaż zasadniczo wciąż będziesz na północy. Jedynie bezruch cię nie zbliży.

