[lumberjack]

To sobie poczytaj, jake szambo się wylało na Kazika od jego koleżków.

Temu nie przeczę.

Kazik zachował się jak chamowaty korwinista. Bo tym jest właśnie określanie podatków pieniędzmi zabranymi uczciwie pracują cym ludziom. Też dostałam pomoc wiosną i Kazik w ten sposób obraża też mnie. Pomoc dostałam właśnie dlatego, że płacę podatki i składki i dlatego miałam do niej prawo. Rozumiem lumber, że jesteś wkoorwiony, ale czy koniecznie trzeba wylewać pomyje na kogoś, bo coś dostał?

Nie trzeba. Sam mam podejście takie, że państwo tak bardzo nas wszystkich kroi z kasy, że należy ciągnąć ze wszystkich pincetplusów i innych socjali ile się da - jest to zawsze jakaś tam rekompensata, odzysk utraconych pieniędzy, pomniejszenie strat.

Jeśli ktoś nie dostał pomocy, to znaczy, że trzeba zabrać ją wszystkim?

To znaczy, że ludzie mają być tak samo traktowani - albo we wte albo we wte. Albo wszyscy mają dostać ekwiwalent niewypracowanego zysku albo nikt. Nie widzę powodu aby jedni mieli być uprzywilejowani, a dla reszty 2 tysie zapomogi, 5 tysi pożyczki i zwolnienie z ZUS na parę miechów.

Ci ludzie pracujący w firmach muzyków też są "zwykłymi ludźmi", bo niby kim mieliby być.

Niezwykłymi ludźmi. Uprzywilejowanymi.

Załóżmy, że mój staruszek zarabiał 3.5k miesięcznie netto, pracował 9 miesięcy w roku, czyli wypracowywał sobie 31.5k tysi rocznie. Może to udokumentować. Gdyby miał z tego tytułu prawo do 50% przychodu, to powinien dostać 15.750 zł

A nie dwa tysie srysie.

A swoją drogą, dlaczego Twój ojciec nie dostaje zasiłku dla bezrobotnych, skoro stracił pracę?

Dostaje. O tym zapomniałem. To i bracia Golec i ich pracownicy też powinni dostać taki zasiłek. Albo ojciec powinien dostać 50% ekwiwalent utraconych zarobków tak jak Golce. Albo tak albo tak, a nie że jednym pełną sakwę kasy, a innym chuj w dupę.

I tak, ten brak pomocy dla niektórych branż jest straszny, ale na pewno nie jest to wina Golców, którzy dbają o swoich współpracowników.

A czy ja obwiniam Golców? Państwo traktuje ludzi niesprawiedliwie, nie wiadomo czemu niektóre branże lepiej, niektóre gorzej. Niech se cwele stworzą algorytm dla wszystkich branż.

Jeśli jest to „artysta”, którego „artyzm” polega na zmienianiu akordów na syntezatorze i opowiadaniu, jak to naszemu ukochanemu wodzowi miód z ust kapie? W takim przypadku wylewanie pomyjów jest nawet wskazane.

Zauważ, że kasę dostali nie tylko artyści propisowcy. Znana z niechęci do PiSu Janda też dostała.

Osobną kwestią jest to na ile etyczne jest sięganie po tą pomoc przez artystów, których sytuacja materialna jest daleka od złej. Przecież największe gwiazdy nie utraciły całkowicie dochodów bo wciąż mają kasę z praw autorskich tantiemów za emisję w radiu itp. Jeżeli dodamy to masę ludzi z innych branż, którzy nie mają żadnej pomocy to wzburzenie Kazika jest całkowicie uzasadnione.

Nom, czemu restauracje lub hotele nie mogą dostać takiej samej pomocy jak artyści? A może branża artystów została bardziej wyjątkowo potraktowana, bo PiS chce sobie ją zjednać?

A Kazik nie musiał obrażać wielu gorzej zarabiających od niego ludzi.

No racja, nie musiał. Ale wcale nie podszedł do tematu jak chamowaty korwinista - ch.k. byłby świadom, że ludzie korzystający z obecnych dopłat, jak Bracia Pierdolec, to ludzie, którzy latami kosili wchuj hajsu i płacili wchuj podatków, więc nie jest tak, że kradną oni pieniądze z czyichś uczciwie zapłaconych podatków, tylko odbierają je ze swoich uczciwie zapałaconych podatków z lat wcześniejszych. Kazik też mógł wziąć i to też byłoby ok - gdyby tylko wszyscy inni ludzie z innych branż też byli traktowani wedle tych samych zasad.

Dla mnie Kazik zachował się prawidłowo, nie skorzystał ze specjalnego przywileju nadanego ze strony hojnej władzy i zwrócił uwagę na to, iż są inne ważniejsze branże, które jakoś tak hojnej pomocy ze strony państwa nie uświadczyły.