Dwa Litry Wody napisał(a): Lumberjack & DziadBorowy
Ja z potępianiem kowidowego cwaniactwa byłbym obecnie bardziej powściągliwy. Ani trochę nie dziwię się właścicielom pozamykanych biznesów, że kombinują na lewo i prawo jakby tu wbrew tym wszystkim „lokdałnom” zarobić na chleb i nie zbankrutować.
Właścicieli biznesów potrafię zrozumieć. Pomoc państwa jest iluzoryczna a żyć przecież z czegoś trzeba. Dodatkowo część ograniczeń jest dyskusyjna i niektóre branże mogłyby działać z zachowaniem reżimu sanitarnego Ale kombinujący właściciele biznesów to jest tylko mała część kowidowego cwaniactwa. No i mamy też drugą stronę medalu - często było i bywa tak, że biznesy miały/mają działać z ograniczeniami a jest to całkowicie olewane. Czy ktoś w ogóle pamięta o czymś takim jak limit w sklepach, który przecież wciąż obowiązuje? Z dużych sieciówek widziałem, że kontrolowane jest to wyłącznie w Leroy Merlin i Auchan.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

