Już sama myśl o używkach wywołuje u mnie przykrość, dlatego nie chcę jej realizować.
Zamiast tego wolę wybrać jakąś inną, bardziej radosną myśl, na przykład taką że nie potrzebuję używek do szczęścia
Stosuję Hedonizm Arystypowy, czyli skoro już sama myśl o używkach jest dla mnie przykra, to wolę wybrać inną opcję, bez nadmiernego kombinowania ^^
W sumie, paradoksalnie, gdyby istniał dobry Bóg-Stwórca, to mógłby bardzo łatwo dotrzeć do takich arystypowych hedonistów, po prostu podsuwając im pomysły i sprawiając, że byłyby one odczuwane jako najlepsze spośród dostępnych
Hmm...a może własnie coś podobnego się dzieje? I ci, którzy się sprzeciwiają swoim uczuciom, budują sobie piekło?
Zamiast tego wolę wybrać jakąś inną, bardziej radosną myśl, na przykład taką że nie potrzebuję używek do szczęścia

Stosuję Hedonizm Arystypowy, czyli skoro już sama myśl o używkach jest dla mnie przykra, to wolę wybrać inną opcję, bez nadmiernego kombinowania ^^
W sumie, paradoksalnie, gdyby istniał dobry Bóg-Stwórca, to mógłby bardzo łatwo dotrzeć do takich arystypowych hedonistów, po prostu podsuwając im pomysły i sprawiając, że byłyby one odczuwane jako najlepsze spośród dostępnych

Hmm...a może własnie coś podobnego się dzieje? I ci, którzy się sprzeciwiają swoim uczuciom, budują sobie piekło?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

