Co prawda jestem teistą, ale pozwolę sobie:
Istnieje sensowny sposób zbadania „jak powstał język”, ale taki eksperyment byłby skrajnie nieetyczny. Pozostaje błoga niewiedza i spekulacje.
Im bardziej złożone organizmy, tym możliwości rekombinacji bardziej ograniczone. U eukariotów musimy mieć zorganizowaną mejozę. Choć nadal występuje rekombinacja „w oderwaniu od rozmnażania” (orzęski). Natomiast u organizmów wielokomórkowych jedyną możliwością rekombinacji genetycznej jest rozmnażanie płciowe (nierealnym jest wymiana genów „komórka po komórce”, dlatego rekombinacja zachodzi między gametami).
Muhammad02 napisał(a): 2. Jak to jest możliwe, że tak zorganizowany i uporządkowany organizm ludzki powstał przez jakieś losowe i chaotyczne reakcje środowiska?Tłumaczy to TE. Ciężko dać bardziej konkretną odpowiedź na to pytanie.
Cytat:(Mówiącej o przetrwaniu tylko najsilniejszych osobników itp)TE nie mówi nic o przetrwaniu „tylko najsilniejszych osobników”. „Dostosowanie” może mieć różne przejawy i nie jest to tylko siła fizyczna.
Cytat:Jedne z najpopularniejszych domysłów na powstanie języka noszą nazwy "Ding dong", "la la", "Bow wow", "puh puh" i "Jo-hi-ho". No dosyć zabawne są, to trzeba przyznać. Nie wiem czy istnieje potrzeba, ale jak coś to tu są obalenia tych teorii - https://www.thoughtco.com/where-does-lan...om-1691015.Nie są to „obalenia”, ale kontrargumenty. Jeśli sobie spojrzymy na to, co się dzieje z językami w toku historii (angielski, perski, hindi i polski były jednym językiem zaledwie kilka tysięcy lat temu), to musimy skonkludować, że po prostu nie wiemy jak wyglądał język jakiejkolwiek grupy Homo sapiens sprzed setek tysięcy lat. Każda z tych teorii może być prawdziwa, może nie być prawdziwa żadna, lub mogą być prawdziwe wszystkie po trochu. Od tego czasu zaszły tak dalekie zmiany, że nie doszukamy się żadnych sensownych śladów.
Istnieje sensowny sposób zbadania „jak powstał język”, ale taki eksperyment byłby skrajnie nieetyczny. Pozostaje błoga niewiedza i spekulacje.
Cytat:5. Dlaczego -skoro ewolucja zakłada przystosowywanie się organizmów do zmian środowiska i ich ulepszanie- z rozmnażania bakterii -przez podział komórkowy- doszło do rozmnażania przez kopulacje?Proponuję dla zrozumienia tego rozróżnić dwie kwestie – rozmnażanie i rekombinację genetyczną. Praktycznie wszystkie grupy organizmów żywych posiadają jakąś formę rekombinacji genetycznej, gdyż ta jest konieczna dla wydajnej ewolucji. U bakterii ta rekombinacja jest bardzo swobodna. Bakterie zdolne są „uprawiać seks” nawet z martwymi osobnikami (eksperyment Griffitha).
Chyba oczywistym jest, iż sposób w który prokreują się bakterie jest o niebo bardziej skuteczny i szybszy.
Im bardziej złożone organizmy, tym możliwości rekombinacji bardziej ograniczone. U eukariotów musimy mieć zorganizowaną mejozę. Choć nadal występuje rekombinacja „w oderwaniu od rozmnażania” (orzęski). Natomiast u organizmów wielokomórkowych jedyną możliwością rekombinacji genetycznej jest rozmnażanie płciowe (nierealnym jest wymiana genów „komórka po komórce”, dlatego rekombinacja zachodzi między gametami).
Cytat:Dlaczego matka miałaby poświęcić się dla jakiegoś młodego i bezbronnego zwierzęcia kiedy zawsze może mieć kolejne dziecko?Gdyż wydanie na świat nowego osobnika ma zawsze pewien koszt. Ale nie jest tak w świecie organizmów żywych, że matka zawsze odda życie za młode. Np. chomiki syryjskie zjadają swoje młode w sytuacji zagrożenia.
Cytat:W świetle teorii ewolucji jej instynkt własnego przetrwania powinien być o wiele silniejszy.Uzasadnij.
