InspektorGadżet napisał(a): He he he XD, a o kiedy to flaszywość jednej tezy dowodzi się prawdziwością drugiej tezy?He he he, od zawsze? Żeby udowodnić brak eteru, trzeba było stworzyć teorię rozchodzenia się fal elektromagnetycznych bez eteru. W ogóle znasz jakiś przykład obalenia przestarzałej teorii w sposób inny, niż przez udowodnienie nowej?
Cytat:Najpierw, trzeba w laboratoryjnych warunkach udowodnić ewolucję.Przecież udowodniono w latach 60-70. Odkryte wtedy DNA zachowuje się akurat tak, jak powinna zachowywać się hipotetyczna "plazma dziedziczna" wczesnych darwinistów. Ulega losowym zmianom, zmiany te są dziedziczne i wpływają na fenotyp. To właśnie i nic innego głosi TE.
Cytat:To jest wykazać zgodzie z postulatami tej religii ze możliwe jest przechodzenie ryb w płazy, gady czy nie wiadomo co jeszcze."przechodzenie ryb w płazy, gady czy nie wiadomo co jeszcze" to nie są postulaty TE, bo po pierwsze ewolucja działa także pod nieobecność ryb, płazów i nie wiadomo czego jeszcze, a po drugie, nie wiadomo co konkretnie miałoby znaczyć "przejście ryby w płaza", skoro pojęcia te nie są naukowe i służą tylko do estetycznego katalogowania.
Cytat: Wszystkie rzekome dowody na ewolucję mogę zinterpretować w obrębie kreacjonizmuJa też mógłbym, to żadna sztuka. Tak samo jak potrafię każde zdarzenie historyczne zinterpretować w obrębie spisku reptilian. A czy potrafisz wskazać zjawisko, jaki nie mogłoby zajść, gdyby kreacjonizm był teorią prawdziwą?
Cytat:Aha, proszę przedstawić empiryczny dowod(nie bełkot psychologii ewolucyjnej) na to ze altruizm jest zgodny z TE. Bo ten bełkot ze altruista jest tak naprawdę skrajnym egoistą znamAltruistą nie jest tak naprawdę skrajnym egoistą, bo wtedy nie nazywalibyśmy go altruistą, proste. A dowodem jest fakt, że jeśli w przyrodzie występuje jakaś forma altruizmu, to statystycznie osobniki przejawiające zachowania altruistyczne przekazują więcej swoich genów, niż egoistyczne. Jeśli zaś tak nie jest - to i altruizmu w danej populacji nie ma. Natomiast jednostkowych przypadków, rzecz jasna, TE w ogóle nie tłumaczy, tak jak nie tłumacz istnienia mutacji. Zachowanie wariata jest poza obszarem badanym przez naukę o ewolucji.
zefciu napisał(a): Może zatem Ty spróbujesz wyjaśnić, co konkretnie w TE Ci nie pasuje? Dziedziczenie cech? Fakt, że nie każdy osobnik przekaże swoje cechy? Fakt uzależnienia prawdopodobieństwa dziedziczenia cech od tychże cech? Możliwość, że różnice cech sprawiają, że osobniki nie mogą się krzyżować? Bo to są wszystkie 4 postulaty Darwina. Który jest fałszywy?Im chyba chodzi nie o samą teorię, tylko o pewne meta-naukowe twierdzenie, że ewolucja zgodna z zasadami darwinizmu wystarczy do wyjaśnienia powstania człowieka.

