Wracając do tematu, jeżeli przecieki medialne się potwierdzą niedługo będzie kolejna odsłona starcia "socjalizm vs liberalizm" w praktyce.
Wg mediów na zmianach podatkowych w ramach tzw. "nowego ładu", zyskać mają osoby zarabiające do 4000 złotych brutto a reszta ma się dołożyć do interesu. Jednym słowem jak ktoś zarabia nieco ponad 40% więcej niż pensja minimalna zostanie uznany za bogacza, któremu trzeba dopierdzielić domiar. Co najlepsze wszystko to będzie lansowane jako wielka obniżka składek i podatków. Ale czego spodziewać się w kraju, w którym tak ktoś kto zarabia 50 000 złotych miesięcznie jak i osoba zarabiająca 2,5 krotność pensji minimalnej płaci najwyższą możliwą stawkę PIT.
Wg mediów na zmianach podatkowych w ramach tzw. "nowego ładu", zyskać mają osoby zarabiające do 4000 złotych brutto a reszta ma się dołożyć do interesu. Jednym słowem jak ktoś zarabia nieco ponad 40% więcej niż pensja minimalna zostanie uznany za bogacza, któremu trzeba dopierdzielić domiar. Co najlepsze wszystko to będzie lansowane jako wielka obniżka składek i podatków. Ale czego spodziewać się w kraju, w którym tak ktoś kto zarabia 50 000 złotych miesięcznie jak i osoba zarabiająca 2,5 krotność pensji minimalnej płaci najwyższą możliwą stawkę PIT.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

