DziadBorowy napisał(a): W mojej bańce tak samo. Wszyscy którzy mogli się zaszczepili, a Ci co nie mogą grzecznie czekają na swoją kolej. Wszystkie przypadki plandemików i antyszczepionkowów jakie spotkałem to dalsi "znajomi" (w sensie osoby, które znam a nie z którymi utrzymuję kontakty) pasujący z grubsza do archetypu Janusza i Haliny.A właśnie tutaj w mojej bańce jest inaczej. Raczej osoby wykształcone, ale bez żadnych karier akademickich. Od zwykłych nauczycieli też zdarzało mi się słyszeć już dawno temu, że bardziej boją się tej paniki niż wirusa.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

