Osiris napisał(a): Być może tak jest w ogóle społeczeństwa, natomiast ja pisałem o samych pielęgniarkach jako źródle problemu, jak to przedstawił Gawain.
No to przedstaw gdzie pisałem o "samych pielegniarkach. Ja uważam, że to rozrzucone po całej Polsce Halynki odpowiadają za to, że bzdurna propaganda w ogóle się utrzymuje. Nic tak nie przekonuje o słuszności własnego zdania jak znalezienie kogoś "mądrzejszego" czy "wtajemniczonego", który robi i mówi to co się osobnikowi podoba. Jedna Halynka odwala krecią robotę za setkę trolli.
DziadBorowy napisał(a):Osiris napisał(a): Być może tak jest w ogóle społeczeństwa, natomiast ja pisałem o samych pielęgniarkach jako źródle problemu, jak to przedstawił Gawain.
A to tutaj zgoda.
No nie bardzo chyba, bo o samych pielęgniarkach to nie pisałem ani ja ani Lumber.
Cytat: Zresztą od jakiegoś czasu aby zostać pielęgniarką trzeba mieć minimum wykształcenie wyższe pierwszego stopnia, więc "jakieś technikum czy studium" już nie wystarczy.
Ten jakiś czas to 2011 rok, więc relatywnie nie dawno. Więc jeszcze solidna większość pielęgniarek ma tak samo jak nauczyciele, którzy do momentu zmian w ustawie musieli mieć jedynie studium lub jakąś szkołę o profilu zawodowym a po zmianie ustaw po prostu napisali jakąś pracę i że dwa zjazdy odbyli. Poza tym ciekawy jest poziom zastępowalności pokoleniowej bo na moje oko to solidna większość sióstr sobie wyjeżdża albo zostaje w prywatnych gabinetach lub szpitalach. W końcu to poszukiwany zawód i o wiele lepiej płatny w domach seniora w Niemczech niż u nas.

