Żarłak napisał(a): Uważasz, że PiS nie wprowadził stanu wyjątkowego powodowanego epidemią z własnej głupoty czy na złość opozycji? Czy może celowo nie wprowadził stanu wyjątkowego?To jest teza totalnie od czapy. Jakim cudem Kaczyński celowo chciałby doprowadzić do tego, że ludzie tracą zaufanie do istytucji rządowych, a przez to pośrednio do jego i jego bandy klaunów? Przecież to nie ma sensu. Dowody proszę.
Od prawie roku wiemy, że robią to celowo, więc nie rozumiem dlaczego wyrażasz się, że jest to mało prawdopodobne, skoro właśnie celowo tak robią, a tym samym w dalszym ciągu pogłębiają brak zaufania do instytucji państwowych co też wpisuje się w ich działania zapoczątkowane zaraz po rozpoczęciu rządów jesienią 2015 r.
Cytat:Nie wiem po co udajesz ślepego, ale może lubisz kiedy ktoś pluje tobie na talerz i pod nogi, a kiedy może to sra na środku pokoju, bo właśnie tak zachowuje się w polityce PiS od ponad 5 lat.Ja się lubię kłócić
To teraz postaw się w pozycji wyborcy PiSu, który nieprzerwanie tak się zachowuje jakby ktoś mu srał na środku pokoju. A może się nie zachowuje, to tylko Twoja zaślepiona nienawiścią do pisiorków subiektywna opinia? Polska nie składa się tylko z ludzi takich jak Ty. Żeby nie było, PiS dla mnie to najgorsze, co zdarzyło się w kraju od końca komuny. Ale dla innych jest inaczej i ponieważ mimo wszystko niektórzy ludzie wybrali tych klaunów w demokratycznych wyborach i ciągle ich popierają, to w jakimś minimalnym stopniu trzeba to uszanować.
Cytat:Mamy dowody, że zachowywały się lepiej. Chyba nawet pierwsze rządy PiS, były do pewnego stopnia lepsze (chyba głównie i jedynie w tym, że nie łamali prawa tak ostentacyjnie) mimo tego, że dążyli do tych samych celów co obecnie.Jakich celów?
Cytat:Z przykładów które wymieniłeś to chyba tylko włoski nadaje się do porównania z PiS. Sarcozego skazali, w Norwegii kogoś skazali. Wychodzi na to, że rządy PiS i RP są gorsze, bo jak dotąd nikt nie został skazany mimo wyraźnych wątpliwości co do legalności działań danej osoby, a w przypadku ogółu partii jawnego zamachu na ustrój RP. Czyli nie. Podobnie będzie, gdy ktoś z PiS zostanie skazany, a ich rządy rozliczone.Zgoda, w większości krajów zachodnich pewnie jest lepiej. Ale jednak w czasie poprzednich rządów też wychodziły afery i nikogo nie skazano. Sprawa Art B? Afera Rywina? A inne komisje śledcze? To nie jest problem jedynie z PiSem, Polska to kraj słaby instytucjonalnie i kryminaliści łatwo wykorzystują te słabości. Nie mamy tak długiej tradycji demokratycznej jak Zachód.
Cytat:Nie interesuje mnie co się komu wydaje i jak jest gdzie indziej. Typowa narracja dla PiS - u innych jest tak samo albo robią gorzej niż u nas - więc otrzeźwiej i przestań pisać w tonie pisowskiego relatywizmu.To się zainteresuj. Być może masz złudne wyobrażenie w kwestii tego, jak cudownie jest gdzie indziej i wydaje Ci się, że w Polsce jest tragedia nie z tej ziemi.
DziadBorowy napisał(a): Nie wiem. Osobiście nie kojarzę innych cywilizowanych państw w których prokurator generalny jest członkiem partii rządzącej i zarazem media raz po raz ujawniają, że kariera prokuratorów znacząco przyspiesza po tym jak umarzają kolejne postępowania wobec ludzi powiązanych z władzom. Państwa spełniający pierwszy warunek być może bym znalazł, ale o tych spełniających oba wśród krajów cywilizowanych nie znam.W Europie chyba nigdzie nie ma tak, że prokurator generalny jest jednocześnie ministrem sprawiedliwości. I nie było tak tylko i wyłącznie za rządów pisu.

