Dziś czytałem najnowszą książkę Severskiego, jest tam motyw Rosjanina, któremu pogorszyło się po zjedzeniu polskiego bigosu i wypiciu niemieckiego alkoholu. Z miejsca zacząłem się zastanawiać, czy autor nie chciał przez to powiedzieć, że Rosjanom - jak pokazuje historia - nie raz już zaszkodziło "smakowanie" Polski i Niemiec. Możliwe, że wcale nie chciał czegoś takiego powiedzieć, ale sam fakt, że przyszło mi to do głowy kazał mi zrewidować mój sceptycyzm wobec koncepcji, że ewangeliści w opowieści o Barabaszu świadomie zawarli symbolikę dwóch baranków.
|
Barabasz - sprawa pozornie prosta
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

