EusMadeus napisał(a): Wytłumacz mi jak można chronić pracowników i pracodawców jednocześnie? Albo pracodawca jest chroniony i może np. wywalić pracownika kiedy tylko chce, albo pracownik jest chroniony i nie może być wyrzucony z pracy z dnia na dzień.Albo np. jeden i drugi może zerwać stosunek pracy w sposób umowny, lub z uzasadnionych powodów.
Cytat:Tobie się wmówiło, że my tu mamy raj na ziemiChochoły chochoły.
Cytat:ale np. w Polsce chroniony jest tylko pracownik. Jak przedsiębiorca popełni jakiś błąd to często odpowiada za zobowiązania firmy całym swoim prywatnym majątkiem, więc np. z winy działań pracownika może trafić na bruk pracodawca (stracić dom i dorobek życia) a nie pracownik.A jak to implikuje, że nie ma żadnego prawa chroniącego przedsiębiorców?
Cytat:Ja piszę w kontekście fabrykNie pytałem, w jakim kontekście piszesz, tylko jak to policzyłeś. Jak nie umiesz odpowiedzieć na moje pytanie, to go nie cytuj.
Cytat:Dlatego w ogóle nie rozumiem dlaczego podatnik ma komuś dopłacać do tego aby kupił sobie samochód elektryczny - czysta głupota.Zależy, jak już pisałem, od kraju. W krajach, gdzie energia jest czystsza, już nie jest to głupota.
Cytat:Możesz sobie zobaczyć jak rosły gospodarki krajów ograniczających emisję CO2 a jak rosły gospodarki krajów, które miały duży wzrost tej emisji.Ale to Twoim zadaniem jest uzasadnienie swoich tez. Mówienie „zobacz sobie sam że mam rację” to raczej kiepska strategia dyskusji.
Cytat:Nie wiem co się stało.Nie rozumiem. Z jednej strony twierdzisz, że nie potrafisz nawet zapanować nad tym, co robi Twoja przeglądarka, a z drugiej czujesz się kompetentny określać optymalne strategie gospodarcze całych państw?
Cytat:Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski z tego co napisałem. Równie dobrze ja mogę napisać, że 2+2 - to proste działanie matematyczne a Ty zarzucać mi, iż uważam, że matematyka jest prosta.No dobrze. Uważasz, że zagadnienie polityki klimatycznej jest proste, a nie ekonomia w ogóle.
