EusMadeus napisał(a): Moim zdaniem cała ta walka z ochroną planety służy temu aby ekolodzy dobrze na tym zarabiali oraz aby przemysł i miejsca pracy przenosiły się do bardziej rozumnych krajów (tak, uważam, że agentura innych krajów pcha UE do tego co robi - bo nie wierzę, że ktoś sam w sobie jest aż tak głupi).
Dlaczego nie uważasz, że agentura UE pcha inne kraje do tego, aby mniej szkodziły środowisku?
I dlaczego mówisz, że organizacje i państwa walczące z ochroną planety (czyli nie UE, która próbuje środowisko chronić i namawia do tego innych), są związane z działaniami "ekologów"?
I na jakiej podstawie uważasz, że agentura (która agentura - rosyjska, chińska, amerykańska, kambodżańska...?) próbuje wpływać na decyzje UE dotyczące inwestowania w przemysł bądź lokowania go poza granicami UE?
Przeczytałeś to gdzieś, czy sobie to wymyśliłeś? Jak doszedłeś do tych wniosków?
Cytat:Efektem tego wszystkiego będzie to, że przemysł się przeniesie do normalnych krajów a Europa w przyszłości będzie zaściankiem świata.
Skoro uważasz, że Europa nie jest normalna, ale jeszcze nie jest zaściankiem, to które kraje są normalne i nie zaściankowe?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

