Żarłak napisał(a):I dlaczego mówisz, że organizacje i państwa walczące z ochroną planety (czyli nie UE, która próbuje środowisko chronić i namawia do tego innych), są związane z działaniami "ekologów"?
Skoro napisałem "walka z ochroną planety służy temu aby ekolodzy dobrze na tym zarabiali" to nie napisałem to co Ty mi sugerujesz "I dlaczego mówisz, że organizacje i państwa walczące z ochroną planety, są związane z działaniami "ekologów".
Cytat:I w dodatku nazywasz próby ochrony środowiska głupim działaniem.
Jeśli mieszkałbyś w bloku z 20 sąsiadami. Każdy z tych sąsiadów miałby jamnika. I te jamniki wychodząc z bloku srałyby przed wejściem a Ty byś nie miał jamnika srającego przed wejście i jeszcze starał się sprzątać te kupy to uznałbym Twoje działanie za głupie (ponieważ i tak zawsze będzie zasrane).
Nie wmawiaj mi, że ja uważasz próby ochrony środowiska za głupie działania. Uważam, że karanie firm za emisję CO2 w UE za głupie działania jeśli firmy poza UE nie są za to karane.
Cytat:Czy to nie ty napisałeś:
Ja napisałem "uważam, że agentura innych krajów pcha UE do tego co robi" A Ty uważasz, że ja napisałem "I na jakiej podstawie uważasz, że agentura próbuje wpływać na decyzje UE dotyczące inwestowania w przemysł bądź lokowania go poza granicami UE?". To są cały czas Twoje domysły a nie moje słowa.
Cytat:I którą agenturę podejrzewasz o te działania? Musisz mieć jakieś podejrzenie, skoro wykluczasz agenturę UE.
Nie wykluczam agentury państw z UE. Jeśli np. taka Francja produkuje energię w dużej mierze z elektrowni atomowej to oczywiście agenturze tego kraju zależeć będzie aby np. z takiej Polski brać haracz. Natomiast w interesie Państw spoza UE również jest aby były takie opłaty.
Nie mam żadnych podejrzeń, to są moje przypuszczenia bo nie wierzę, że ktoś jest aż tak głupi, że sam z siebie chce zamykać fabryki w Europie, przenosić je do innych krajów i jeszcze wierzyć, że zmniejszy się od tego produkcja CO2.
Cytat:Tak to jest twoja wina, że nie potrafisz uzasadnić swojego zdania, tylko przedstawiasz bezpodstawną opinię. Jeszcze raz: jak "wynalazłeś" swoją opinię - pewnego dnia ciebie olśniło, połączyłeś jakieś fakty (które i dlaczego?) i doszedłeś do takiego wniosku, czy przeczytałeś to gdzieś i nie skonfrontowałeś poglądu?
Oczywiście możemy pozostać przy tym, że twoja opinia jest bezpodstawna.
Ale jak ja mogę się Ci tłumaczyć z Twoich domysłów? Ja mogę napisać to co ja myślę na temat tego co ja napisałem a nie na temat tego co Ty mi przypisujesz, że ja napisałem.
Cytat:Ale wiesz, że Singapur popiera razem z UE ochronę środowiska i działania na rzecz utrzymania obecnego klimatu...?
Jesteś pewien, że miałeś na myśli Singapur...?
Tak, miałem na myśli Singapur. Zobacz ile w tym kraju się zwiększyła produkcja CO2.
Jeśli będą tylko tak gadać jak np. Chiny i nic z tym nie robić to będzie ok. Jeśli faktycznie będą walczyć z CO2 to na tym stracą gospodarczo.

Ale wiesz, że