EusMadeus napisał(a): Ale co ma wspólnego to o czym piszemy z przeżyciem w Niemczech za połowę polskich zarobków? Są dużo biedniejsze kraje niż Chiny - np. wśród krajów Europejskich Ukrainiec zarabia prawie 2,5 razy mniej od Chińczyka.
Czy Ty rozumiesz sens naszej dyskusji? Pisałem o UE i USA, a nie o Dżibuti, Suazi czy Ukrainie. Nikt tam nie chce (w UE, USA) za takie pieniądze pracować więc przenoszą biznes do Chin traktując Chińczyków jak onegdaj Murzynów. I tyle.
EusMadeus napisał(a): Przecież sam w linku, który przytoczyłeś jest napisane, że rok 2017 był rokiem rekordowym i wcześniejsze 6 lat było słabszych.
I właśnie za ten wpis dostałeś minusa. Ręce opadają. Przecież fakt, że w 2017 roku Niemcy mieli rekordowy od wielu lat wzrost gospodarczy nie oznacza, że w latach 2010-2016 był zły. To Ty na pdst. danych tylko z jednego roku (2019) stwierdziłeś, że Niemcy spowalniają m.in. przez politykę zeroemisyjności ignorując zupełnie dane z wcześniejszych lat, które tego nie potwierdzają. To odwracanie kota ogonem.
EusMadeus napisał(a): Przecież napisałem jakim kryterium się kieruje i wedle tego kryterium Australia miała wzrost emisji co2 o 9%. Czego tu nie rozumiesz?
Nie odpisałeś o żadnych kryteriach na moją wypowiedź dotyczącą planów ograniczenia emisji CO2 przez Australię tylko powołałeś się na dane z wiki dotyczące lat 2000-2015. Na moje zwrócenie uwagi o spadkowym trendzie z lat 2011-2020 widzę nie jesteś łaskaw odpowiedzieć. Dla Twojej wiadomości: do marca 2020 roku emisja CO2 w Australii spadła o 14,3% rocznie w stosunku do 2005 roku.
https://www.industry.gov.au/news/austral...rly-update
PS. Singapur emituje dwa razy mniej (dane z 2019 roku) CO2 niż w 2008.
https://ourworldindata.org/co2/country/singapore

