[lumberjack]

W ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku padł rekord upadłości i restrukturyzacji firm w Polsce. Pandemia oraz łatwiejsze przepisy w tym zakresie spowodowały wzrost niewypłacalności przedsiębiorstw do 515 - wyliczają Mikołaj Lemańczyk oraz Michał Konarski z BM mBanku. Ich zdaniem to nie koniec problemów pracodawców.

Przedłużające się obostrzenia na przełomie roku znalazły swoje odbicie w liczbie upadłości i niewypłacalności przedsiębiorstw, która wzrosła do 515, czyli +15 proc. kdk i 122 proc. rdr - wyliczają analitycy biura maklerskiego mBanku.

- Programy pomocowe utrzymują część przedsiębiorców na powierzchni, ale nie mogą zastąpić normalnego obrotu gospodarczego - przestrzegają.

Analitycy spodziewają się, że po wygaszeniu pomocy ze strony państwa, liczba upadłości może wzrosnąć jeszcze mocniej, co powinno się odbić we wskaźniku NPL (non-performing loans - czyli złe, niespłacane kredyty - przyp.red.) sektora bankowego.

[...]- Cały czas utrzymuje się wysoka liczba upadłości w handlu, kolejny kwartał pod rząd pogarsza się sytuacja w budownictwie. Liczba upadłości konsumenckich cały czas utrzymuje się na wysokim poziomie - podsumowują.

https://businessinsider.com.pl/firmy/res...ku/7hgqb0n