Osiris napisał(a):Oczywiście , że pora dnia i hormony oraz otoczenie mają znaczenie. JEST jednak stała tendencja osobnicza.Ktoś podjął takie badania w stosunku do teistów. Można by spróbować z ateistami. Może faktycznie są bardziej zróżnicowani. Poszukam jeszcze i się odezwę.geranium napisał(a):Style poznawcze to dosyć czytelny koncept. Ja na przykład poszukuję chaotycznie. Metodą prób i błędów. Chyba nie jestem typowym ateistąNie ma typowego ateisty, tak jak nie ma typowego katolika, jeśli już przyjmiemy kategoryzowanie według stylów poznawczych. Z chęcią zobaczyłbym badania wykazujące, że można ludzi przyporządkować wiarygodnie do jakiejś grupy. Nie widzę związku między wyznaniem lub jego brakiem a tym, czy ktoś podchodzi do rozwiązywania zadań refleksyjnie czy impulsywnie. Może być też tak, że ludzie zmieniają sposób myślenia w zależności od nastroju, rodzaju zadania, poziomu zmęczenia, stresu, pory dnia, poziomu hormonów itd, itp. Na przykład, będąc zdenerwowanym podchodzi się do zadań bardziej impulsywnie a w momencie spokojnym refleksyjnie.
Są ludzie, którzy się nie denerwują w ogóle albo mniej niezależnie od okoliczności.

