NHS o mnie zapomniało (za rzadko chodzę do lekarza) i dostałam szczepionkę z opóźnieniem. Astra. Po kilkunastu godzinach od przyjęcia zaczęłam się czuć źle (dreszcze i pocenie się). Poszłam do pracy, ale szybko wróciłam, bo byłam zbyt osłabiona, żeby pracować.
Ogólnie nie było bardzo źle, około doby dreszczy z zimna na przemian z poceniem się (dziwne, bo gorączki nie miałam), osłabienie i silny ból ręki. Wszystko szybko przeszło (tylko ręka kilka dni bolała), było warto.
Ogólnie nie było bardzo źle, około doby dreszczy z zimna na przemian z poceniem się (dziwne, bo gorączki nie miałam), osłabienie i silny ból ręki. Wszystko szybko przeszło (tylko ręka kilka dni bolała), było warto.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.

