InspektorGadżet napisał(a): Elektrownia "kupuje" mój prąd który udostępnia innym. Więc elektrownia ma obowiązek oddać mój prąd wtedy gdy go nie produkujeNie. Nie ma. Tak samo jak skup produktów rolnych nie ma obowiązku kupować po tej samej cenie, po której dany produkt dostępny jest w markecie. To nie miałoby sensu. Ale owszem – działania ***u zmierzają do likwidacji opłacalności fotowoltaiki i są grą do kieszeni Putina.
Cytat:Czyli przeze mnie, bo jestem jak najbardziej za ochroną środowiska. Nalezy odróżnić działania ekozjebistów od ochrony środowiskaAle na jakiej podstawie należy odróżnić? Jesteś po stronie „ekozjebów”. Pogódź się z tym, bo to bardzo dobrze. Jesteś po stronie mającej rację moralną i tej, która ostatecznie zwycięży. Następnym razem, jak jakieś naziolki będą pluć na „ekozjebów”, to im pokaż środkowy palec i powiedz, że jesteś jednym z nich.
Cytat:Proszę o przykłady.Proszę bardzo: https://ateista.pl/showthread.php?tid=14...#pid743991
Quinque potępia antyrządowe protesty, a broni K*****skiego.
https://ateista.pl/showthread.php?tid=14...#pid743639
Quinque sugeruje, że stworzony ponad prawem przez polityków *** organ może być potencjalnie Trybunałem Konstytucyjnym.
Jeszcze ma być? Nie znajduję przyjemności w takim wypominaniu. Bardzo się cieszę, że dostrzegasz iż strona ***owska jednak może nie mieć racji.
