kilwater napisał(a):To porozmawiajmy przez chwilę o cudach starotestamentowych. Na wstępie proste pytanie:neuroza napisał(a):Ile to Ci nie powiem, bo to nie leży w kręgu moich zainteresowań zupełnie.
kilwater napisał(a): To przepraszam, co to za cud wobec tego? Cud to ma być cud, trzask-prask i bydlęta klękają. A nie, że jakiś sceptyk prychnie i wszystko diabli biorą. Popierdółka, nie cud...A ile w Biblii było takich cudów?
Lumberowe wyjaśnienie bardziejsze tak jakby.
Ale takie rozstąpienie się Morza Czerwonego z pewnością do kategorii "trzask-prask" się łapie.
Czy rozstąpienie się wód Jordanu, tak że suchą nogą przeszli wszyscy Izraelici by zdobyć Ziemię Obiecaną zaliczasz do „cudów”, i z całkowitą pewnością łapie się (ten cud) do kategorii "trzask-prask" ? Zdarzenie miało miejsce 40 lat po cudzie rozstąpienia się wód morza Czerwonego.

