zefciu napisał(a):Nie rozumiem analogii. Możesz rozwinąć?
To ty twierdzisz że stygmaty są niezbyt spektakularne, zatem żaden to cud, a przynajmniej słaby. Tomasz nie uwierzył mimo że słyszał o tym że Jezus żyje a chciał zobaczyć dziury po gwoździach
zefciu napisał(a):Nie. Ale czasami badacz może wskazać, że nie da się czegoś precyzyjnie określić
Tyle że wy argumentujecie "to jest możliwe to tak było". Chociaż nie ma co do tego żadnych przesłanek
zefciu napisał(a):No Ty
Napisałem że na zdjęciach stygmaty zajmuje całą dłoń, rozumiem że według ciebie stygmaty to tylko dziura?
W ogóle to jednak trochę hipokryzja naśmiewać się ze stygmatów O. Pio (bo to że w nie nie wierzysz jest oczywiste), podczas gdy wasza wiara wymaga do ogłoszenia kogoś świętym tego że ciało nie zgniło. A prób naturalistycznego wyjaśnienia tego zjawiska jest sporo
Neuroza, islam za jedyne cuda uznaje stworzenie świata i zesłanie Koranu. Taki protestantyzm(przynajmniej tradycyjny) za cud uważa wewnętrzną przemianę zresztą buddyzm naucza podobnie. Że jedynym cudem jest osiągnięcie wewnętrznej równowagi czy jakoś tak. Warto też zaznaczyć że protestanci zajadle atakowali obiektywistyczną definicje cudu przyjmowaną przez mnie, scholastyków i KK

