God napisał(a):Ponieśli konsekwencje własnych wyborów. To Oni odegrali w tym niebagatelną rolę a nie jakakolwiek używka.Pod tym się podpisuję!
Trudno jest postawić się w opozycji do wielu wypowiedzi o żelaznej logice - dlatego poniosło mnie trochę z tymi "pierdołami"
hock:Ogólnie odbieram legalizację jako rozpowszechnienie marihuany, a później innych. Gdybym był przekonany, że nie przyczyni się to do bezmyślnego sięgania po narkotyki przez szersze kręgi, a wręcz przyniesie dobre skutki, nie upierałbym się przy swoim zdaniu. Biorę też pod uwagę mentalność ludzi w tym Kraju. Dokonywali wyborów - ale niedojrzałych, więc bezmyślnych pomimo niewątpliwej inteligencji.

