pilaster napisał(a): Najlepszy film jaki pilaster oglądał od czasu "LOTR".
Opinia powszechna, bardzo zachęcająca.
Cytat:Nawet "Hobbit", czy ostatnia seria "Gwiezdnych Wojen" nie dociągała do tego poziomu.
A ta to chyba głębokie pomylenie treści. Hobbit, był taki sobie, a GW to taki dół z odgrzewanymi kotletami. Takie Meggido z midichlorianami. Hobbita widziałem w każdej chyba dostępnej wersji, podobnie jak LOTR i wżadnej Hobbit nie był niczym poza rozrywką opartą na głównym wątku książki. Muzyka i efekty specjalne ratowały klimat, ale kudy im do LOTRu...
Po Diunie spodziewam się surowości, klimatu jak z ksiąg profetycznych i postaci, które zapamiętam. Czyli przeciwności GW z ostatnich serii.
Sebastian Flak

