Rozszerzę zabawę i napiszę na kogo bym głosował w różnych krajach. 
USA - Demokraci w stylu Bidena - niechaj Amerykańce dofinansują wreszcie te usługi publiczne, wydają 16% PKB na służbę zdrowia, a w rankingach opieki medycznej przegrywają nawet z Włochami... Poza tym edukacja też tam leży. No i ogółem ludziom mało się pomaga.
UK - Laburzyści lub Liberalni Demokraci - podobnie jak w USA,
Niemcy - FDP - Niemcy idą trochę w złym kierunku, potrzebują wolnościowego bodźca, bo boję się, że częściej będą wpadać na referenda o wywłaszczeniu mieszkań (za odszkodowaniem),
Włochy - tutaj jest dramat, ale chyba Partia Demokratyczna jest najmniej patologiczna,
Francja - LaREM Macrona - brakuje Francuzom wolnego rynku,
Hiszpania - też dramat..., Ciudadanos padło trochę, więc niech będzie te PSOE.
Kanada - Nowi Demokraci - coś jak USA i UK.

USA - Demokraci w stylu Bidena - niechaj Amerykańce dofinansują wreszcie te usługi publiczne, wydają 16% PKB na służbę zdrowia, a w rankingach opieki medycznej przegrywają nawet z Włochami... Poza tym edukacja też tam leży. No i ogółem ludziom mało się pomaga.
UK - Laburzyści lub Liberalni Demokraci - podobnie jak w USA,
Niemcy - FDP - Niemcy idą trochę w złym kierunku, potrzebują wolnościowego bodźca, bo boję się, że częściej będą wpadać na referenda o wywłaszczeniu mieszkań (za odszkodowaniem),
Włochy - tutaj jest dramat, ale chyba Partia Demokratyczna jest najmniej patologiczna,
Francja - LaREM Macrona - brakuje Francuzom wolnego rynku,
Hiszpania - też dramat..., Ciudadanos padło trochę, więc niech będzie te PSOE.
Kanada - Nowi Demokraci - coś jak USA i UK.
"I sent you lilies now I want back those flowers"

