zefciu napisał(a): Napisałem, że żadną, a nawet że jest wręcz przeciwnie. Więc łap minusa.
<łaps>
Złapałem.
Jak coś źle zrozumiałem, to sory - nie miałem takiej intencji.
zefciu napisał(a): A konkretnie wyjaśnisz, co takiego postuluję, czego sam nie robię? Czy tak atakujesz, żeby atakować?
Wymuszanie na ludziach ekologicznych rozwiązań. Wbrew ich woli i portfelowi.
zefciu napisał(a): Ależ oczywiście. Technologie sekwestrowania CO₂ też są wszak badane. Ale w dłuższej perspektywie i tak czeka nas OZE.
A ja jakoś nie mam zaufania do OZE. Atom wolę.
zefciu napisał(a): Jeżdżę rowerem. Jeśli przeprowadzę się do bloku, to co się stanie z moim domem? Ktoś inny tam zamieszka.
Nom, racja. Teraz jest już za późno.
zefciu napisał(a): No tak – zakaz gadania o problemie to jest najlepszy sposób jego rozwiązania.
Nie pisałem na poważnie tamtego zdania. W życiu bym nikomu nie zabronił... w przeciwieństwie do ekoszajbusów, którzy tylko patrzą jak najszybciej normalnym ludziom normalnych samochodów pozabraniać.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

