zefciu napisał(a): Ależ oczywiście, że powinniśmy zrobić ze swoim burdlem porządek. I nie łudzę się, że w Prawoisprawiedliwościowym burdlu dokona się jakiekolwiek realne odejście od węgla.
https://www.energetyka24.com/ - to jest obajtkowo orlenowy portal. Jeśli argumenty w nim się znajdujące są wyrazem zamiarów pisowskich co do energetyki, to można się spodziewać w końcu jakiejś inicjatywy z atomem.
zefciu napisał(a): Tylko że argument „Polska jest biedna” zupełnie do mnie nie przemawia. Po pierwsze – Polska jest stosunkowo bogata w skali światowej.
Ok, ale na OZE jakoś przechodzą raczej najbogatsze państwa. Porównując się do nich wychodzimy na ubogiego krewnego.
zefciu napisał(a): Polacy są w stanie przejść na OZE przy stosunkowo niewielkich wyrzeczeniach.
A nie lepiej, przynajmniej na początek, na atom?
zefciu napisał(a): Po drugie – rozwój OZE to doskonała okazja do rozwinięcia potencjału R&D, jaki nasz kraj posiada.
Co to R&D?
zefciu napisał(a): Możemy być pionierami tych technologii. Już teraz mamy przynajmniej dwie, bardzo obiecujące, firmy zajmujące się torowaniem nowych szlaków w OZE.
Mogliśmy być pionierami z grafenem. Już to chyba zaprzepaściliśmy.
zefciu napisał(a): Po trzecie – jesteśmy częścią UE. I jako tacy, mamy prawo oczekiwać pomocy od bogatszych krajów Wspólnoty – wybić się na energetyczną niezależność za częściowo cudze pieniądze. Nie warto?
Warto. Jak ktoś sypnie groszem to czemu nie? Tylko głupi by nie wziął. Ja też bym wziął kasę jakby mi się ktoś dorzucił groszem do hybrydy
Ale w polskich realiach one nawet z dopłatami są drogie.zefciu napisał(a): A ja powtarzać będę do znudzenia, że nie chodzi o szukanie winnych i o usprawiedliwianie jednostek. Ty jednak nadal czujesz się personalnie na ławie oskarżonych o Globalne Ocieplenie
A jak niby mam się nie czuć, skoro personalnie oberwę też finansowo?
zefciu napisał(a): Taka mentalność wielu osób blokuje niestety postęp w tej sprawie, bo jej konsekwencją jest przyjmowanie postawy obronnej.
To chyba naturalne, że każdy będzie bronił swoich racji, swojego życia i swoich pieniędzy.
zefciu napisał(a): Urzędnicy UE ustalają akcyzę w Polsce? Ciekawe.
Cytat:Komisja Europejska przyjęła największą w historii UE reformę klimatyczno-energetyczną. Dyrektywa dotycząca opodatkowania wyrobów energetycznych może drastycznie podbić ceny benzyny i węgla w Polsce.https://www.money.pl/gospodarka/nowa-dyr...7728a.html
W ramach tzw. Europejskiego Zielonego Ładu Unia przyjęła nową dyrektywę 2003/96/WE dotyczącą opodatkowania wyrobów energetycznych. Może ona od 2023 roku przynieść drastyczne podwyżki cen paliw i węgla - pisze "Rzeczpospolita". Problem w tym, że Polska nie ma planu łagodzenia skutków tej rewolucji.
Zmiany będą dotyczyć podatku akcyzowego. Unia zamierza wesprzeć w szczególności czyste technologie, wygaszając stopniowo jednocześnie te, które szkodzą środowisku.
Znikną więc ulgi na brudne paliwa. Jakie? A choćby obniżone stawki dla olejów opałowych do ogrzewania domów mieszkalnych.
"Nowe przepisy mają na celu ograniczenie szkodliwych skutków konkurencji podatkowej w dziedzinie energii, co przyczyni się do zabezpieczenia dochodów państw członkowskich z podatków ekologicznych, które są mniej szkodliwe dla wzrostu gospodarczego niż opodatkowanie pracy" – informuje Komisja Europejska w uzasadnieniu.
Zmiany w wyliczaniu akcyzy mogą doprowadzić również do wzrostu cen np. paliwa - wskazuje "Rzeczpospolita". Jako że akcyza wchodzi do podstawy opodatkowania VAT, cena detaliczna benzyny mogłaby osiągnąć nawet 8 zł za litr, szacuje dziennik.
zefciu napisał(a): Czyli jak? Generalnie ludzkość czyni jakiś tam postęp. Czyli „prawie zawsze” wychodzi dobrze.
Hmm... no nie wiem czy tak powiesz jak w ramach postępu i bogactwa każdego Chińczyka i Hindusa będzie stać na auto spalinowe, a jeszcze nie na hybrydowe lub elektryczne

zefciu napisał(a): W porównaniu z USA, rzeczywiście wygląda to znacznie lepiej.
Lepiej dla kogo? Jak nam ekolobbyści przyfanzolą ropę i benzynę po 8 zł, to rzeczywiście wszystko będzie wyglądało "znacznie lepiej".
zefciu napisał(a): Marchewki też są. Ale przecież zakup marchewki musi ktoś sfinansować. Więc logiczne i sprawiedliwe jest, że marchewki dla rozwijających OZE fundują emiterzy dwutlenku węgla.
A że największym emitentem jest Polska to Polska sama zapłaci największy podatek za emisję CO2. Polska czyli Polacy, bo państwo z nas wszystkich ściągnie kasę w wyjebistych rachunkach za prąd i gaz. Reasumując sami se sfinansujemy transformację energetyczną kosztem radykalnego spadku zamożności wielu ludzi, których bieda zmusi do gorszego odżywiania się etc. Pięknie. Brawo. Supermarchewka do zakupu której przymusi się podatkowym superkijem.
zefciu napisał(a): To jest właśnie sposób, w który państwo kształtuje, co się opłaca, a co się nie opłaca.
No i dlatego jestem przeciwko państwu. Bo państwo mi się nie opłaca. I UE zaczyna mi się nie opłacać.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

