Gawain napisał(a): Mnie nie uwiódł. Nie było w nim takiej pasji jak choćby w Dr. Housie czy GoT. Ot, miły serial, ale jakiś taki...
De gustibus. Ja tam w wieku przedmaturalnym zaczytywałem się Terry Prachettem i jego Discworldem, więc element nostalgii dla mnie dodatkowo działa, przyznaję. I jakaś wrodzona skłonność do lekkiego bluźnierstwa. Może też wspomnienia starej fali filmów okultstycznych, jak choćby mocno cytowanego Omena?
PS: A jak przy odgrzewaniu seriali nienowych jesteśmy to zauważyłem, że nikt jeszcze nie wspominał o The Boys. Ja wiem, że w natłoku różnych wariacji na temat superbohaterów ten serial mógł umknąć. Ale ja ze swojej strony polecam każdemu, kto nie jest zbyt wrażliwy na gore i splatter, dostanie porcję świetnej rozrywki i humoru, a do tego na serio inteligentną historię.
https://www.amazon.de/dp/B0875PFH24
Spoiler!
EDIT: Poprawiłem język jutubki na angielski. Oglądanie na własną odpowiedzialność.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

